poniedziałek, 29 października 2012

Mecenas aparatczyk na smyczy PiS-u

Mecenas Rafał Rogalski to postać, która od kilku już lat niezmiennie budzi u niektórych wielki zachwyt i u większości wielkie kontrowersje. Urzędnik gabinetu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i późniejszy pełnomocnik rodzin oskarżających znanego kardiochirurga Mirosława G. o błędy w sztuce dał się poznać, jako wyjątkowo dyspozycyjny i karny partyjny aparatczyk. Postawa Rogalskiego została 
szybko dostrzeżona przez Kaczyńskich, którzy ściągnęli go do Kancelarii Prezydenta gdzie stanowił ostateczną prawną linię obrony ówczesnej głowy państwa przed rzekomymi atakami polityków Platformy Obywatelskiej. Po katastrofie smoleńskiej to właśnie chcący się przypodobać Jarosławowi Kaczyńskiemu Rogalski był autorem wielu absurdalnych teorii spiskowych i kalendarza zdrad, których miano się dopuszczać wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się m.in, że odnajduje się coraz to nowe "przedmioty" zaszyte w ciele Przemysława Gosiewskiego, o tym, że nie ma dowodów na to by mgła była naturalna i nie została rozpylona przez Rosjan, oraz o tym, że w płucach ofiar katastrofy znajdowały się ślady helu, który spowodował mgłę, a potem bardzo szybkie opadanie samolotu.

Nie najlepsze notowania mecenasa Rafała Rogalskiego nie są wytworem wyobraźni jego politycznych przeciwników, bo ten w rzeczywistości politykiem dawno się już stał, a jego kolegów po fachu, którzy zwracają uwagę na negatywne cechy jego charakteru, cechy, przez które stał się dla środowiska adwokackiego całkowicie niewiarygodny. Rogalski jest postrzegany w branży, jako karierowicz, polityk i prący na szkło celebryta, który w uwielbianych przez siebie mediach dopuszczał się złamania tajemnicy adwokackiej - ujawnienia spraw, o których nikt w mediach nigdy usłyszeć nie powinien. Koledzy mecenasa Rafała Rogalskiego zgodnie uważają go za jednego z najaktywniejszych działaczy PiS, który ma wielkie aspiracje do objęcia ważnego urzędu w przyszłym rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Najnowsza smoleńska ofensywa PiS sprawiła, że Rogalski stał się znowu wyjątkowo aktywny. Adwokat dał się ostatnio poznać nie, jako pełnomocnik części ofiar katastrofy, ale jako surowy sędzia oskarżający generała Krzysztofa Parulskiego o liczne uchybienia i przestępstwa. To właśnie Rogalski biegał do mediów z informacjami jakoby Parulski ponosił pełną odpowiedzialność za rzekome zaniechania i fałszerstwa dotyczące sekcji zwłok tragicznie zmarłych i w związku z tym żądał by prokuratura zbadała możliwość popełnienia przestępstwa przez ówczesnego szefa NPW gen. Krzysztofa Parulskiego. Wyczyny umoczonego w brudną politykę adwokata doczekały się jednak długo oczekiwanej reakcji ze strony pomawianego Parulskiego. Generał wystosował pismo do Okręgowej Rady Adwokackiej, w którym domaga się wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec Rogalskiego, który wielokrotnie rozpowszechniał nieprawdę i dopuszczał się wobec niego publicznych pomówień. Parulski zwraca uwagę na liczne uchybienia w etyce adwokackiej, które podczas medialnych pokazówek doprowadziły do naruszenia jego godności osobistej. Partyjny Bulterier w todze oczekuje teraz na orzeczenie Okręgowej Rady Adwokackiej i nadal oskarża.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz